Wokół ciąży i połogu krąży w społeczeństwie wiele mitów i 
legend, które pamiętają jeszcze czasy naszych babć. Niektóre są 
śmieszne, inne niedorzeczne, jeszcze inne mogą okazać się niebezpieczne.
 Wystrzegajmy się przesądów i cieszmy się naturalną koleją spraw, bez 
przypisywania im niepotrzebnego znaczenia.
 1. Masz apetyt na śledzie bądź kiszone ogórki, to urodzisz chłopca
Zachcianki
 w ciąży są spowodowane dwoma czynnikami – zmieniającą się równowagą 
hormonalną, która sprowadza się do płaczu przeplatanego śmiechem i 
jedzenia ogórków zagryzanych czekoladą, a także zwiększonym 
zapotrzebowaniem na niektóre składniki odżywcze. Zachcianka to sygnał 
organizmu, że akurat w tym momencie potrzebuje konkretnych witamin albo 
substancji. Chętka na słodycze zaś wiąże się ze zwiększonym uwalnianiem 
hormonów szczęścia w trakcie jedzenia łakoci. Ponad 80% kobiet 
przechodzi przez „maraton pokarmowy”. Jedyną pewnością związaną z 
jedzeniem ogórków kiszonych w czasie ciąży jest to, że będziesz mieć 
dziecko, ale nie to, jakiej będzie płci.
2. Seks w pozycji klasycznej sprzyja ułożeniu się dziecka w brzuchu
Seks sprzyja dobremu samopoczuciu w ciąży
 i umacnia relację przyszłych rodziców. Jeśli nie grozi ci poród 
przedwczesny, nie ma do niego przeciwwskazań. Natomiast wraz z rozwojem 
ciąży powinno się współżyć w pozycjach bocznych bądź kolankowo-łokciowej
 od tyłu. Porcja klasyczna nie tylko nie pomaga dziecku, ale je uciska i
 może spowodować jego dyskomfort. To jak maluch układa się w brzuchu, 
zależy wyłącznie od tego, jaki ma kaprys. Za odwrócenie się główką do 
dołu pod koniec ciąży odpowiada już tylko natura.
3. Powinnaś jeść za dwóch
Niektórzy uważają, że kobieta w ciąży
 powinna jeść za dwóch. Nic bardziej błędnego. Powinnaś jeść tak, jak do
 tej pory, zwracając uwagę na to, by posiłki były świeże i różnorodne. 
Jedz częściej w małych porcjach i nie zapominaj o śniadaniu. Jeśli masz 
zwiększony apetyt uważaj, nadwagę z okresu ciąży trudno zrzucić. 
Fizjologiczne przybranie wagi ciała waha się w granicach 11–16 kg, przy 
czym niższa cyfra dotyczy kobiet raczej „puszystych” a wyższa 
szczupłych. Na te kilogramy składa się masa dziecka, łożyska, wód 
płodowych, powiększonych piersi i zwiększonej objętości krwi oraz płynów
 ustrojowych. Ale nie tkanki tłuszczowej.
4. Zaraz po porodzie matka nie ma jeszcze mleka
Mleko
 pojawić się może już w połowie ciąży. Będzie go tylko kilka kropel, ale
 możesz je zaobserwować np. w czasie współżycia, ponieważ pojawią się na
 brodawce pod wpływem hormonu wywołującego skurcze – oksytocyny. 
Pierwsze karmienie nie jest najłatwiejsze, ale pierwszy pokarm tzw. 
siara jest najcenniejszy. Zawiera olbrzymią dawkę przeciwciał, które 
chronią twoje dziecko przed chorobami i drobnoustrojami z twojego 
środowiska. Po kilku dniach od porodu pojawia się mleko przejściowe ze 
zwiększoną ilością białka i tłuszczów, a następnie mleko dojrzałe.
5. Matka karmiąca powinna pić mleko lub bawarkę
Produkcja
 kobiecego mleka nie jest związana ze spożywaniem mleka krowiego, 
ponieważ ludzkie jest syntezowane ze składników odżywczych zawartych w 
przyjmowanym pożywieniu. Nie przerabiamy krowiego na nasze, co więcej 
substancje te różnią się od siebie diametralnie składem. Jeśli lubisz 
mleko, to je pij, ale jeśli go nie znosisz, nie daj sobie wmówić, że dla
 dobra dziecka powinnaś. To samo jest z bawarką, czyli herbatą z 
mlekiem. Jedynym płynem, którego kobieta w czasie laktacji potrzebuje 
jest niegazowana woda, może pić także soki z rodzimych owoców i słabą 
herbatę.
 Artykuł pochodzi z serwisu:
http://artelis.pl/artykuly/39588/piec-mitow-dotyczacych-ciazy-i-laktacji
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz